Wróciłam do tej książki po mniej więcej piętnastu latach.
Wzięłam ją ze swojej półki, bo nie miałam czasu, żeby przejść się do
biblioteki. Sięgnęłam po „Jezioro osobliwości” kuszona wakacyjnym klimatem,
wspomnieniami z czasów, kiedy miałam naście lat, a może i tęsknotą za tamtymi
czasami. Poza tym byłam zmęczona ciężkimi, nietrafionymi lekturami z ostatnich
tygodni.
Pisząc krótko, „Jezioro osobliwości, to bardzo lekka,
przyjemna i niezbyt długa (dosłownie na jeden wieczór) powieść nie tylko dla
młodzieży. Ja, pomimo że nie jestem już nastolatką, nie potrafię się rozstać z
książkami Siesickiej :) Ciągle mam je na półkach i czasem do nich wracam… Ale
przechodząc do rzeczy, „Jezioro osobliwości” na pewno wciągnie i oderwie od
rzeczywistości. Szkoła, rodzina, pierwsze miłości i dylematy nastolatków –
więcej nie zdradzę. No może tylko to, że zakończenie rozczarowuje, bo nadchodzi
za szybko i jest zbyt banalne – przynajmniej jak dla mnie. Ale całość – jak
najbardziej na TAK!
Moja ocena: 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz