wtorek, 17 lutego 2015

„W dżungli niepewności. Listy do M.” Beata Pawlikowska



Pewnie każdy ma takie zmienne okresy w życiu, że raz go ciągnie do powieści o miłości, innym razem do biografii, książek o podróżach, do tych, które są pełne mądrości życiowych, a jeszcze innym razem do poezji…  Mnie ostatnio naszło na książki Beaty Pawlikowskiej :)

„W dżungli niepewności” pochłonęłam w dwa popołudnia, gdy moje dziecko ucinało sobie drzemkę. Po pierwszej przeczytanej połowie z niecierpliwością czekałam na moment, kiedy znowu będę mogła kontynuować. To jak narkotyk ;)

Książka ma formę maili, które wysyłają do siebie – studentka Monika i Beata Pawlikowska. Są to autentyczne listy, które autorka książki zredagowała i opublikowała (oczywiście za zgodą dziewczyny).  Monika, jak większość młodych ludzi, ma problemy z akceptacją siebie, swojej wagi, urody, swojego charakteru, która nie potrafi odnaleźć się w świecie, który ciągle pędzi i narzuca młodym, by dostosowali się do tego tempa. Boi się przyszłości, nie umie przestać na zmianę się głodzić, a po kilku dniach objadać, uporządkować swoich myśli i marzeń.

Listy tworzą historię, która ma swój początek i koniec. Beata Pawlikowska, która sama kiedyś była taką zagubioną dziewczyną prowadzi Monikę przez jej codzienność, podpowiada wiele rzeczy, ale niczego nie narzuca, wyznaje jak wyszła z anoreksji, nienawiści do samej siebie i odnalazła akceptację, szczęście i pasje.

„W dżungli niepewności” nie jest jedną z najlepszych książek o życiu Beaty Pawlikowskiej, ale uważam ją za cenną. Jedni znajdą w niej mnóstwo ważnych wskazówek, inni może tylko jedną, ale nawet dla tej jednej warto sięgnąć po tę książkę.

Moja ocena: 4/6

„Blondynka w Brazylii” Beata Pawlikowska



„Blondynkę w Brazylii” kupiłam, bo fascynuje mnie ten kraj. Chciałabym tam kiedyś pojechać,
a może i zostać tam na zawsze :)

Beata Pawlikowska opisała takie aspekty życia w Brazylii, o których nie można przeczytać w większości informatorów i przewodników. Pisze o jedzeniu („ […] to, co świetnie smakuje tutaj w Brazylii czy w jakimś innym zakątku świata traci swój magiczny smak w Europie”], ludziach („Materialnie nie mieli prawie nic i w konkursie na wysokość oszczędności w banku przegraliby z kretesem. Ale w rozgrywkach na szczęście i umiejętność cieszenia się z życia Brazylijczycy są mistrzami świata”] i tradycyjnie o swoich przemyśleniach na temat życia, które przyszły jej do głowy w czasie pobytu w tym pięknym miejscu [„Bo skąd biorą się wątpliwości i wieczna niepewność? Stąd, że człowiek zgadza się na sytuacje i zdarzenia wobec których czuje wewnętrzny sprzeciw. I w ten sposób coraz bardziej poszerza krąg spraw, z którymi się nie zgadza, ale które stanowią część jego życia.”].

Poza wciągającym bez reszty tekstem „Blondynki w Brazylii”, można obejrzeć mnóstwo kolorowych zdjęć. Książeczka jest niewielka i niewiele kosztuje, ale jej to wystarczy, by rozkochać nas w tym pięknym kraju :)

Moja ocena: 5/6