czwartek, 23 stycznia 2014

„Skafander i motyl” Jean-Dominique Bauby





Przepiękna metafora w tytule ukrywa więcej niż może nam się wydawać.

Ta krótka książka to historia sparaliżowanego człowieka, który zamknięty w swoim ciele jak w skafandrze jest w stanie komunikować się ze światem dzięki lewej powiece, której mruganie przypomina trzepot skrzydeł motyla.

Temat ciekawy, choć smutny. Historia napisana przez życie. Przejmująca, mimo że książka literacko słaba. Ale w tym wypadku chyba nie o to chodzi, żeby stworzyć dzieło sztuki. Sam fakt, że książka powstała jest zdumiewające, bo dyktował ją sparaliżowany człowiek tylko za pomocą mrugającej powieki. Ta cienka pozycja jest symbolem ogromnej siły, walki i nadziei.

Moja ocena: 3/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz