Dlaczego myślimy, że świat jest do niczego? Że życie jest
bez sensu, a wszyscy ludzie są podli? Dlaczego czasem nie możemy zaznać
szczęścia, mimo że zdobywamy po kolei to, co miało nam to szczęście dać?
Dostajemy nową pracę, bierzemy ślub, rodzimy dziecko, stajemy się sławni… I co?
I nic się nie zmienia. Tylko chwilowo czujemy radość, a później znowu wracają
chwile rozpaczy, płacz bez powodu, dołek emocjonalny. Myślisz, że to norma, bo
każdy musi się czasem wypłakać i poużalać nad sobą? Nieprawda! Więc dlaczego
tak się dzieje? Czemu mamy wrażenie, że ciągle gonimy za szczęściem, a gdy je
schwytamy okazuje się, że nie dało nam to ukojenia? Dlaczego ciągle interesujemy się życiem innych? Sąsiadów,
kuzynki czy gwiazd? Oceniamy ich i krytykujemy. Czemu narzucamy innym swoje
widzimisię i ciągle mówimy jak mają żyć zamiast zająć się sobą i swoimi
problemami?
W „Księdze kodów podświadomości” znajdujemy odpowiedzi na te i inne
pytania. Jak zawsze, Beata Pawlikowska wplata do tekstu mądrości, które wydają
nam się oczywiste, ale z których często nie zdajemy sobie sprawy. Cóż za święte
słowa: […] im większe [człowiek] ma problemy ze swoimi myślami i uczuciami, tym
chętniej i bardziej natarczywie będzie usiłował zmienić życie innych ludzi”.
Beata Pawlikowska mówi o fałszywych kodach, które gromadzimy
w swojej podświadomości i o oddziaływaniu ich na nasze życie. W książce
znajdziemy też sławne żółte karteczki, za którymi wielu z nas przepada, których
treści możemy często znaleźć na
fanpage’u autorki na Facebooku. Mimo wszystko nie jest to według mnie (podkreślam:
według mnie) jedna z lepszych książek Beaty Pawlikowskiej.
Co mi się w niej nie
podoba? To, że często powtarza te same kwestie, tylko w inny sposób, co może i jest
celowe, jak w amerykańskich poradnikach, aby komuś coś uświadomić. Myślę, że to
wszystko można było zawrzeć w 200 stronach. Jeśli ktoś chce przeczytać esencję
, bo nie ma ochoty wałkować w kółko tego samego, proponuję przeczytać książkę
od środka do końca (nie żartuję!). Szczerze mówiąc, to im bliżej ostatnich
stron, tym ciekawsza treść. Ale mimo wszystko warto po nią sięgnąć, bo każdy na
pewno znajdzie choć jedno zdanie, które odnosi się do niego i może mu wiele
uświadomić.
Moja ocena: 4/6
Moja ocena: 4/6